niedziela, 13 września 2015

Znikające domy


Kręcąc się rok temu po Wiśniowej Górze odkryliśmy skarb: ruinę murowanej willi. Przed paroma dniami chcieliśmy tam wrócić, zrobić lepsze zdjęcia i pokazać je na blogu. Niemiła niespodzianka - okazało się, że po domu pozostał jedynie pusty plac.

Podkaczy Dół, Wiśniowa Góra, Międzylesie - która nazwa ładniejsza? Dawny Podkaczy Dół, późniejsza Wiśniowa Góra, od 1951 w Warszawie, dziś administracyjnie należy do Międzylesia i stanowi jego wschodnią część. Rok temu trafiliśmy w Wiśniowej Górze na murowaną ruinę. Jednopiętrowy dom, z głównym wejściem zdobionym dwoma kolumnami, na których opierał się balkonik. Ogromny, bajkowy ogród wśród sosen. Ulica Kociszewskich 3. To skraj lasu - blisko stąd do Macierowego Bagna, Zielonego Ługu, a dalej do Starej Miłosny, Wiązowny i radościańskiej Zbójnej Góry.

Na zdjęciach satelitarnych z 2010 roku budynek posiada jeszcze dach, na podwórku stoi samochód. Rok później po dachu nie ma śladu. I wbrew temu, co widać na najnowszych mapach google - nie ma też samego domu.

Coraz więcej pięknych, starych domów znika w ten sposób. Jakby z dnia na dzień, bez zapowiedzi. Kiedy ma się jeszcze nadzieję, że ktoś je kupi i przywróci im dawną świetność. Nic z tego, takie historie prawie się nie zdarzają.

O budynku z ul. Kociszewskich nie udało się nam niczego dowiedzieć. To są zdjęcia z maja 2014
  
 

Łatwo trafić w starych domach na cegły z Marek.

Trudniej na coś takiego.

  W ogrodzie znaleźliśmy bzy, niezapominajki i dywan z barwinka:
 


A tak jest tu dzisiaj.

7 komentarzy:

  1. Ciekawe, ciekawe. Teraz nie kojarzymy tych domów, ale pewnie znamy je z widzenia. Dzięki za info!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przy ul. Ostów (np 1/3) stoją co najmniej 2 takie domy. Ruiny można znaleźć w pobliskich lasach. Cała Wiśniowa Góra była zabudowana kilkudziesięcioma takimi budynkami. Centralne miejsce zajmowała klatka schodowa, na parterze było ok. 4 pomieszczeń na półpietrze 2 i na piętrze ok 2-3. Domy nie posiadały kanalizacji. W jednym z nich przemieszkiwałem do połowy lat 80-ych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłem tam w 2013 roku, zwiedziłem cały dom jak i piwnice.
    Jak pamiętam było tam wiele rzeczy codziennego użytku - od "ładnych paru lat" nie używanych. Pod wiatą - przynajmniej tak wyglądało coś na podwórzu były nawet stare listy właściciela.
    Szczerze nie widziałem że tam już nic nie ma:(
    A SZKODA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dom był piękny, z duszą. Na pewno udało by się go odratować, choć koszty pewnie byłyby spore. Taki dom i ogród to przecież marzenie! Ogromna szkoda, że ta szansa została zaprzepaszczona. Czy ma Pan jakieś zdjęcia z tamtej wizyty którymi chciałby się Pan podzielić? Prosimy ewentualnie o kontakt: halotuwawer@gmail.com Pozdrawiamy i dziękujemy za komentarz!

      Usuń
  4. Dom o którym mowa to przedwojenna willa pracownika "Pocisku".Po wojnie zasiedlony przez "emigrantów" ze zburzonej Warszawy taksówkarz ,krawcowa ...W pózniejszym okresie dokwaterowano przedstaicieli "prowincji" .Sąsiednie dwa domy ,o ktorych mowa to były tzw domy "monopolowe" zbudowane tuż przed samą wojną.W niedalekim sąsiedztwie tego domu mieszkałem przez ponad ćwierć wieku (od marca 1945 roku).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękujemy za garść cennych informacji! Czy znane jest Panu (sugerujemy się formą czasownika - "mieszkałem" w komentarzu) nazwisko właściciela willi? Czym były domy "monopolowe" - jakie jest tu znaczenie tego słowa? Może ma Pan ochotę podzielić się wspomnieniami dotyczącymi okolicy lub posiada Pan stare zdjęcia - bardzo chętnie poczytamy/posłuchamy/obejrzymy (w takim wypadku prosimy o kontakt na halotuwawer@gmail.com). Jeszcze raz dziękujemy za komentarz.

      Usuń