środa, 28 lutego 2018

W poszukiwaniu huty


Linia Otwocka, kierunek „z Warszawy”. Po prawej stronie, tuż przed przystankiem kolejowym Warszawa-Gocławek, dwa charakterystyczne budynki z czerwonej cegły. Dachy pokrywa czarna papa. Ulica Kresowa 31 i 33, a dla mieszkańców Marysina i Gocławka tzw. „Huta”. Dlaczego akurat huta? Dziś mieszczą się tu lokale komunalne, ale architektura budynków zdradza ich robotniczą przeszłość, choć huty w nich oczywiście nie było - to obiekty mieszkalne. Podobne domy, a często całe osiedla, stawiały dla swoich pracowników przedwojenne zakłady przemysłowe. Nie inaczej było w tym przypadku: budynki zbudowała pobliska huta szkła. A dokładnie Huta Robotnicza „Gocławek” , znana też pod nazwą „Huta szklana E. Dworzyński, T. Capik i S-ka w Gocławku”.